Halloween za nami. Zabawa dla dzieciaków też. W przedszkolu była, w domu też była. Dziecku do przedszkola zrobiłam strrrrrrrrraszne muffinki, a do domu panna cotta z plasterkiem kiwi, który miał być okiem. I chyba był, skoro Ci, którzy go jedli, domyślili się:) Przepraszam za jakość zdjęcia.Robione na szybko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz